Mieszkania w samolotach zazwyczaj widzimy w filmach, gdzie gwiazdy i milionerzy poruszają się prywatnymi odrzutowcami, wyposażonymi we wszystko. Szpiedzy, gwiazdy rocka praktycznie mieszkający w samolotach, mają w nich wszystko – znajdzie się miejsce na wannę czy fortepian, o czym już nie raz przekonaliśmy się oglądając światowe produkcje. Ale właściwie nie zastanawiamy się nad tym czy takie mieszkania w samolotach naprawdę istnieją. A już tym bardziej, nie zastanawiamy się, czy można zbudować dom w samolocie lub z jego części. Brzmi abstrakcyjnie? Świat widział już domy zbudowane pod skrzydłami samolotów lub z ich części, a nawet z całych wraków! Cóż, domy z samolotów są zaskakującymi i dziwacznymi konstrukcjami i pomysłami, jednak kilkakrotnie wprowadzonymi w życie. Znane są przykłady wybudowanych projektów domów, które wykorzystują skrzydło samolotu jako strop nowoczesnego budynku. Jeden z domów wykorzystujący skrzydła samolotu został wybudowany w Malibu, w Los Angeles. Jest położony dość wysoko na zboczu górskim, skąd można podglądać panoramę linii brzegowej oceanu. Skrzydła wykorzystane do konstrukcji dachu pochodzą ze starego Boeinga 747, specjalnie zakupionego na potrzeby konstrukcji. Ich łezkowy przekrój dyktuje styl całego domu, zaś cała konstrukcja wygląda lekko i wspaniale. Wielkie skrzydła podtrzymują słupy z przeszklonymi ścianami. Pozostałe części samolotu także zostały wykorzystane w budowie. Goście – przykładowo – śpią… w kadłubie Boeinga.

Każda inwestycja, która obejmuje budowę obiektu mieszkalnego lub gospodarczego, wymaga uzyskania odpowiedniego pozwolenia na jej rozpoczęcie. Obiektami, przy których konieczne jest wypełnienie odpowiednich formalności, są bez wątpienia domki jednorodzinne, bloki mieszkalne, wszystkie inne typy budynków mieszkaniowych, garaże, warsztaty, innego rodzaju hale, budynki gospodarcze typu komórki, stodoły, obory i tym podobne miejsca przeznaczone do hodowania zwierząt. Teoretycznie wszystkie prace budowlane można rozpocząć od razu po uprawomocnieniu się decyzji, które następuje w ciągu czternastu dni od jej wydania. Warto wiedzieć, gdzie udać się, jeśli potrzebuje się takiego pozwolenia. Wszystkie dokumenty tego typu wydaje oczywiście starosta powiatowy, który urzęduje w najbliższym nam mieście powiatowym. Warto wiedzieć, że udajemy się do tego starostwa powiatowego, pod które podlega teren przeznaczony na budowę. Starosta po wydaniu pozwolenia przesyła wszelkie informacje do nas, czyli do inwestora. Ta sama decyzja zostaje równocześnie wysłana wójtowi gminy, burmistrzowi lub prezydentowi miasta albo organowi, który wydał decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Istotną informację, o której warto pamiętać jest fakt, że zawiadomienie o wydaniu takiej decyzji otrzymują również właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości, które znajdują się w bezpośrednim obszarze oddziaływania obiektu. Proście mówiąc, o pozwoleniu na budowę są poinformowani zawsze wszyscy bezpośredni sąsiedzi.

Kto posiada dar spontanicznego i udanego łączenia ze sobą deseni, kolorów, przedmiotów i stylów, prawdopodobnie odniósłby sukces w aranżacji wnętrz. Sztuka ta przede wszystkim polega na umiejętnym łączeniu niebanalnych przedmiotów i umieszczenia ich w ciekawych stylizacjach. Aranżacji wnętrz jest na całym świecie miliony przykładów, niektóre są eleganckie i niestarzejące się jak przeboje zespołu The Queen, inne są niebanalne, krzykliwe i jednosezonowe. Niektóre aranżacje są natomiast zbyt odważne, by zastosować je w życiu codziennym i podobnie jak wysoka moda, trafiają do katalogów, a nawet muzeów, czekając dekady, by stać się klasykami i ikonami stylu. Ale prawda jest taka, że nie trzeba zatrudniać aranżera wnętrz, by dobrze urządzić własne cztery kąty. Znajomość stylu lub dobra intuicja co do kolorów i przedmiotów, pozwoli nam uczynić nasze wnętrze unikalnym i dopasowanym do naszych gustów i potrzeb. Warto przed przystąpieniem do projektowania przeglądnąć kilka katalogów o wnętrzach, a nawet katalogów ze sztuką, by zainspirować się i określić do czego dążymy. Zadanie z pewnością ucieszy wszystkie panie domu, gdyż uważa się, że kobiety mają o wiele lepszy zmysł do łączenia stylistyk. Nie bez powodu z resztą tak wiele kobiet zyskuje uznanie w dziedzinie aranżacji wnętrz. A we własnym domu, własnych sił spróbować może każdy.

Jednym ziemianka kojarzy się ze schronem lub spiżarnią, innym wspaniałą perspektywą na wybudowanie pięknego domu. Tak, podziemne domy to jeden z mało popularnych, choć zjawiskowych trendów w architekturze mieszkalnej. Budowanie podziemnych domów ma oczywiście długą tradycję. Choć za pioniera uważa się architekta, Malcolma Wellsa, który 50 lat temu wybudował sobie tego typu pracownię, to tradycję można znaleźć oczywiście w architekturze pierwotnej. Dachem podziemnego biura Wellsa była trawa, zaś biuro mieściło się 3 metry pod ziemią. Budynek podziemny można w niesamowity sposób wkomponować w otoczenie, czego dowodem może być dom architekta Williama Morgana, wybudowany na wydmie, a raczej pod nią. Jego Dune House wycenia się na 1,5 miliona dolarów i uchodzi za perłę współczesnej architektury. Kilkadziesiąt domów tego typu wybudował projektant Peter Vetsch, zaś jego najbardziej znanym pomysłem jest osiedle Dietikon w Szwajcarii. Dziewięć mieszkań otacza wspólne podwórko z sadzawką pośrodku. Wejścia do domów to piękne, naturalne tarasy, zaś całe mieszkania znajdują się pod ziemią. Integrowanie budynków z naturą to także ciekawa odpowiedź na coraz częstsze kataklizmy i nurt bio-architektury. Domy w naturalny sposób izolowane są przed warunkami atmosferycznymi, przez co są także domami oszczędnymi – zimą nie trzeba go nadto dogrzewać, latem klimatyzacja jest zbędna. Pomieszczenia mają naturalne, owalne i wygodne w użytkowaniu kształty.

Wystarczy dowiedzieć się kilku ciekawych trików artystycznych, by samodzielnie pomalować ściany w mieszkaniu w nadzwyczajny i oryginalny sposób. Istnieje wiele trików i sztuczek malarskich, dzięki którym pomalowanie pomieszczenia będzie łatwiejsze. No i oczywiście ciekawsze, jeśli zastosujemy triki optycznie zmieniające pomieszczenie. Zanim przystąpimy do malowania jednak, każde pomieszczenie warto wcześniej pomalować farbą podkładową, a najlepiej gruntem. Używając gruntu zabezpieczymy zarówno tynk przed wilgocią i światłem, a nowa warstwa farby będzie służyć nam dłużej. Kolor wybierzmy według własnych gustów czy według mody – na przykład, w tym sezonie najmodniejszymi kolorami wnętrz jest mięta i turkus, mogą być połączone ze zbliżonymi odcieniami zieleni i bieli. Kto nie lubi kolorów dentystycznych, wybierze farbę według mebli czy upodobań. Warto wiedzieć, że odcienie zmieniają wnętrze. Ciemne kolory pomniejszają pomieszczenie, jasne dodają mu lekkości i światła. Triki kolorystyczne można stosować także w częściach pomieszczeń – jasny kolor uwydatni niszę niż wnękę. Kolory zmieniają i korygują optyczne walory pokoju, podobnie jak pasy: pionowe podwyższają strop, zaś pojedynczy poziomy pas wydłuży wnętrze. Z pasami jednak warto nie przesadzać. Częstym zabiegiem jest także przecieranie ścian – przecierki dodają pomieszczeniu lekkości, a wzór można urozmaicać, także tworzą iluzoryczne efekty.

Czy to możliwe by wybudować dom w cenie kawalerki? Z pewnością, jeśli jest się architektem z pracowni GRID i buduje dom dla siebie. Małżeństwo architektów wybudowało na własny użytek, piękny i nowoczesny dom w cenie kawalerki. Sam projekt, choć wygląda prosto i minimalistycznie, nawiązuje do przedwojennych zabudowań gospodarczych. Małżeństwo architektów zainspirowało się pięknej przedwojennej architektury, oszczędnej w środku wyrazu, nonszalanckiej. W projekcie domu postawili na bryłę stodoły, która nawiązuje do budynków gospodarskich, popularnego kształtu starych domów, a do tego naturalnie wtapia się w wiejski krajobraz. Minimalistyczny dom stodoła powstał na małej działce narożnej, a założeniem właścicieli było wybudowanie domu z pracownią mieszcząc się w niewielkim budżecie. Stworzyli więc dwa parterowe budynki połączone tarasem: parterową prostą pracownię i stodołę mieszkalną. Obie bryły są nieodłączne z otoczeniem, które pełni naturalna rolę korytarza między dwoma strefami nieruchomości. Podczas budowy także korzystano z tradycyjnych materiałów, postawiono na drewno, cegłę i tynk, co może zdziwić tych, którzy myśleli, że dom powstał metodą szkieletową. Elewacja domu przypomina pomalowane na czarno i biało drzwi od stodoły, aczkolwiek budynek nie wydaje się być awangardowym, odróżniającym się od otoczenia tworem. Architekci zmieścili się w budżecie 300 tysięcy złotych, budując dom o 160 m kw. Powierzchni użytkowej. A więc można.