Miniaturowe ogrody na londyńskich chodnikach
Tak naprawdę niekiedy mieszkańcy wielkich miast pragną zademonstrować brak zieleni w ich okolicy. Podobnie zrobił pewien młody mieszkaniec Londynu, który miał już dość nijakiego i fabrycznego wyglądu swojej dzielnicy. Zajął się on projektowanie miniaturowych ogrodów, które zaczęły wyrastać w dziur z chodników, na brukach i wyrwach w jezdni. Projekty tych miniaturowych ogrodów cieszą oko każdego i zachwycają. Ponad zwracają uwagę na fakt, jak zieleń oraz bliskość natury jest ważna dla każdego mieszkańca miasta. Tak naprawdę każdy człowiek pragnie bliskości przyrody, a ogród stanowi jego namiastkę. Te miniaturowe ogrody z roślinami rabatowymi, które w połączeniu z odpowiednim projektem zdają się być niczym giganty, są odpowiedzią na tą potrzebę. Poza tym te miniaturowe projekty ogrodów są bardzo ładne i nadają się do ich wykorzystania i przeniesienia na naturalne miejsca i powierzchnie ogrodowe. Autor ich pokusił się o kompozycję ogrodów na powierzchni miejskiej, ale także tworzeniu w nich boisk i kortów. Zatem miejsce to zyskuje nowego charakteru, jakim może być uprawianie sportu. Oczywiście wszystko zależy od wielkości działki. Taka forma sztuki może być wspaniałą alternatywą na ożywienie przestrzeni miejskiej i demonstrowanie swoich braków oraz wskazanie drogi ich rozwiązania dla radnych.